Sesje wiosenno-wielkanocne wykonywałam w tym roku w dwóch tylko terminach – z racji urlopu nie za bardzo był na nie czas… Jednak dla stałych klientów, takich jak Polcia, warto zrobić wyjątek! Polę znam od kiedy pozowała mi do swojej sesji noworodkowej – tak fajnie jest obserwować jak z nowonarodzonego bąbla zmienia się powoli w małą, rezolutną dziewczynkę.
Przed wami Pola w wersji wiosenno – wielkanocnej: